Wszystkich Świetych - święto które zwiększa ilość obchodzących

No i mamy dzień Wszystkich Świętych, zwany potocznie Świętem zmarłych. Święto które powinno być dniem modlitwy i zadumy nad grobami bliskich. W rzeczywistości stał się jedynym w roku dniem wyprawy na groby bliskich, żeby posprzątać i pokazać się. Niestety jest to też dzień który co roku zwiększa ilość "świetujacych". Niestety przykre to, ale prawdziwe. Tylko w roku 2017 podczas dnia Wszystkich Świętych i długiego weekendu przed i/lub po święcie zginęło 40 osób. Tłumy ludzi na opuszczonych przez większość roku cmentarzach dowodzą tylko tego, że w ten dzień jesteśmy "zmuszeni" jechać na cmentarze i pokazać się.

Będąc we Francji w tym dniu jechałem do pracy, a na cmentarzach było jak w każdy normalny dzień, raptem kilka samochodów. A przecież główną religią we Francji jest, tak samo jak w Polsce katolicyzm. Na czym polega różnica? Czemu my "musimy" jeździć setki kilometrów na groby bliskich podczas gdy inni wyznawcy tej samej religii siedzą w domach a nawet idą do pracy? Czy to dział reklamy naszego kościoła? Może to Oni dyktują nam, jak mamy się zachowywać w to święto i każde inne święto?

Ja mieszkam w okolicach domu rodzinnego i nie muszę jeździć nigdzie daleko, żeby odwiedzić miejsca gdzie pochowano kogoś mi bliskiego. Jednak w tym dniu bardziej boję się jeździć niż kiedykolwiek indziej.

Życzę wszystkim bezpiecznego powrotu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kościół kontrowersyjnie

Święto na szybko po Polsku.

Poruszanie się w miejscach publicznych.